Mecz towarzyski z Błonianką Błonie rozgrywaliśmy przy bardzo silnym wietrze. Ostatecznie w starciu zwyciężyła drużyna gości.
W dniu 19.02.2022 rozegraliśmy czwarty już mecz kontrolny z przedstawicielem III ligi – 7. w tabeli Błonianką Błonie.
W pierwszej połowie graliśmy pod wiatr, co skwapliwie wykorzystali goście z Błonia, próbując częstych podań za linię naszej obrony. Naszym obrońcom było bardzo trudno ocenić tor lotu piłki po tych zagraniach i kilka razy pod naszą bramką było groźnie. Największe zagrożenie dla naszego zespołu stwarzał na prawej stronie bardzo szybki Szymon Śmieciński, który w 5 minucie nieznacznie chybił w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Jednak 5 minut później w bliźniaczo podobnej sytuacji już się nie pomylił i wyprowadził Błoniankę na prowadzenie. Od 15 minuty MKS zaczął grać lepiej, dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce, graliśmy w ataku pozycyjnym. Goście szukali szybkich wyjść po kontratakach. Najbliżej wyrównania był Kamil Matulka (jego strzał wybił z linii bramkowej obrońca), Łukasz Krupnik (minimalnie chybił z rzutu wolnego) i zawodnik testowany (po zamieszaniu po rzucie rożnym).
Na drugą połowę wyszliśmy po dokonaniu 8 zmian w składzie. Po 60 minucie na boisku w naszych szeregach pojawiło się kolejnych 3 nowych graczy. Podobnie jak przed tygodniem w Białobrzegach zmiennicy nie zawiedli i w drugich 45 minutach dalej dążyliśmy do wyrównania. Najlepszych okazji nie wykorzystali: Michał Suchanek (bramkarz gości broni w sytuacji sam na sam), Konrad Szałek (zamieszanie po akcji lewą stroną boiska), kilka akcji dogranych wzdłuż bramki nie sfinalizowanych po akcjach oskrzydlających.
W najbliższą środę o godzinie 19:00 na boisku sztucznym w Piasecznie odbędzie się mecz kontrolny z GLKS Nadarzyn. W sobotę zaś jedziemy do Łomianek, gdzie przy ul. Wiślanej rozegramy trójmecz (godzina 10:00 MKS Przasnysz – MKS Piaseczno; 11:15 MKS Przasnysz – KS Łomianki; 12:30 KS Łomianki – MKS Piaseczno).
MKS Piaseczno – KS Błonianka Błonie 0:1 (0:1)
Bramka: Śmieciński 10’
Skład: zawodnik testowany (46’ Palamar) – Krupnik (46’ Barwiński), Jaszczak (46’ Dobies), Janowski (46’ Ayodeji), Ziemnicki (61’ Żuchowski) – Matulka (61’ Suchanek; 76’ Sokół), zawodnik testowany (67’ Macioszek), Hernik (46’ Szałek), Suchanek (46’ Wysocki) – Faliszewski (46’ Wiejak), Prusiński (46’ Orłowski)
Trener Arkadiusz Modrzejewski:
Kadra praktycznie jest już zamknięta (4 bramkarzy i 22 zawodników z pola). Koncentrujemy się na sprawdzaniu ostatnich wariantów w ustawieniu. Dzisiaj m.in. chcieliśmy zobaczyć zawodnika testowanego na pozycji defensywnego pomocnika, gdzie jego nominalna pozycja to środek obrony. Zestawiliśmy środek pola w inny sposób niż zwykle, co zapewne miało wpływ na naszą dyspozycję, szczególnie w pierwszej fazie meczu. Od 15 minuty gra w tej strefie wyglądała już mocno obiecująco. Na razie przed żadnym zawodnikiem nie zamykamy drogi do wywalczenia miejsca w 11 i w 18-ce meczowej. Cały czas wszyscy dostają tyle samo szans. Swoje szanse otrzymują: Prusiński, Żuchowski (rocznik 2004) i Sokół (rocznik 2005). Jestem zadowolony, że każdemu zawodnikowi bardzo zależy i każdy daje z siebie maksimum swoich aktualnych możliwości. Tylko taka rywalizacja o miejsce w składzie daje nam szanse na końcowy sukces. Właśnie uczciwa, sportowa rywalizacja zapewniła nam lidera po rundzie jesiennej. „Siłą zespołu jest każdy zawodnik, siłą każdego zawodnika jest zespół” – to jest nasze motto.
Dzisiaj graliśmy dobrze do pola karnego, brakowało detali w postaci lepszego dogrania i optymalnego ruchu przed bramką przeciwnika. Te elementy musimy poprawić do inauguracji IV ligi, czyli w najbliższych 3 tygodniach.
Zakończyliśmy okres najcięższych treningów. Ten fakt i fatalna, wietrzna pogoda odbiła się na naszej dyspozycji w dniu dzisiejszym. Teraz będziemy schodzić z obciążeń i pozostały do inauguracji czas poświęcimy na zgrywanie zespołu, stąd w planie środowy mecz kontrolny z GLKS Nadarzyn.
Cieszy powrót do treningów po 2-tygodniowej absencji Rafała Macioszka, który dzisiaj rozegrał 25 minut oraz Konrada Rudnickiego, który od poniedziałku rozpoczął treningi indywidualne. Wszyscy pozostali zawodnicy są zdrowi. Atmosfera w zespole bardzo dobra, a to jest kluczowe przed wyzwaniem jakie już niedługo przed nami.
